Tytuł: Jutro nie ma juz zadnych zasad
Orginalny Tytuł: Tomorrow
Autor: John Mardsen
Wydawca: Znak
Cykl: Jutro
Stron: ok. 268
Ocenka: 6/10
Rok: 2010
Orginalny Tytuł: Tomorrow
Autor: John Mardsen
Wydawca: Znak
Cykl: Jutro
Stron: ok. 268
Ocenka: 6/10
Rok: 2010
Kolejny raz okrazylam caly sklep w poszukiwaniu ksiazek mlodziezowych.
Jak Lady Gaga sklep w szybkim czasie zmienil swoj styl, a raczej ulozenie polek..
Ochroniarz patrzy na mnie jak na dziwaczke, gdzie jednak podzial sie moj dzial ksiazek(!?), tak.. zostal rozdzielony na podzialy takie jak: dla dzieci, horror, romans itd.
Z daleka dostrzegam dobrze mi znany plagiat Zmierzchu (i jego zrecenzuje) biorac to za dobry znak, zaczelam sie kirowac sie w jego strone i w tedy staje oko w oko z nowoscia!
Bez dalszych wstepow przejde do rzeczy.
Jutro jest pewnie wam juz dobrze znane, napisane przez australijskiego pisarza - ale o nim potem -powiesc jest o tym jak to wojna zagosci w czasach dobrze nam znanych, XXI wieku.
Glowna bochaterka jest dziewczyna imieniem Ellie, z szostka swoich przyjaciol wybiera sie ona do gor zwanych Pieklem.
Podzas podrozy zaprzyjazniaja sie, lub nawet cos wiecej.
Gdy jednak wracaja to pieklo gosci w ich miasteczku, nie zastaja nikogo procz martwych i wycienczonych zwierzat.
Wkrotce okazuje sie ze wszyscy mieszkancy zostali uwiezieni na terenie wystawowym, gdzie odbywal sie festyn - nastala wojna.
Kilkoro nastolatkow wystawionych jest na duza probe, od tego momentu musza radzic sobie sami.
Kazdy z bochaterow posiada inne, bardzo charakterystyczne cechy. Wraz z rozwojem akcji wszyscy dorosleja i na naszych oczach zmieniaja sie w zupelnie inne osoby.
Jako przyklad podam Homera, ktory z poczatku mysli tylko o popisywaniu sie i wyglupach - w ostateczniosci jednak to on odgrywa role przywodcy.
Ksiazka kryje w sobie nieco romnasu, a zkolejnymi cz. i tajemnicy.
Od razu powiem ze nie przypadla mi do gustu przez przekoloryzwoane wyczyny i pomysly bochaterow, co w normalnym zyciu watpie czy by uszlo.
Swietnie mozemy wczuc sie w kazdego z bohaterow, poprzez doklady opis uczuc i narracje pierwszo osobowa.
Nie jest ona koniecznie kierowana do mlodzierzy czy jednej z pulci, wydaje mi sie ze kazdy moze ja przeczytac.
Mowie tutaj o 1 cz., wiec ta ksiazke szczerze polecam.. co do reszty serii.. eh.. kiedy inndziej.
CIEKAWOSTKA
Na podstawie owej powiesci zostal nakrecony film, nie trafil i nie trafi on jednak na polskie ekrany.
SPOTKANIE Z AUTOREM
Autor odwiedził tylko dwa miasta Polski: Warszawę i Kraków. Na spotkaniu z fanami opowiadał jak można napisać dobrą książkę. Przedstawiał przy udziale młodzieży różne scenki, co miało na celu ukazanie, jak można zmienić status danej postaci w filmie czy książce.
Odpowiadał on na zadawane przez fanów pytania, np. "Jak złapać twórczą wenę?", "Skąd pomysł na głównego bohatera jako dziewczynę?" itp. Jego odpowiedzi były barwne i niezwykle interesujące.
Na sam koniec spotkania rozdawał autografy na to wszyscy czekali.
Całe spotkanie było bardzo dokładnie przygotowane; uczestnicy wykładu dostali batoniki i soczki.
W tle za stołem były dekoracje (żołnierz i karabin), na korytarz można było kupić kolejną część książki "Jutro". W rozmowach pomagał tłumacz.
16 pisarzy:
Właśnie.c:
dzieki za komentarz u mnie, bardzo milo slyszec :) buty to rzecz gustu, fakt - sa dosc specyficzne
pozdrawiam
http://alice-cross.blogspot.com
No coś ty!? Ja twojego bloga odwiedzam codziennie po kilka razy! Z przyjemnością czytam twoje notki jak i je komentuje. Oczywiście czasami po czasie bo mam również swoje prywatne sprawy ale staram się żadnej nie pominąć:) Więc co ci przyszło do głowy O.o ? Pozdrawiam!:3 I czekam na kolejny post:)
ja także już kliknęłam. :)
książka dosyć ciekawa, ale ja nie lubię czytać ;)
zapraszam do siebie
czysiek.blogspot.com
ciekawe.:D
Niedawno dowiedziałam się o filmie i zamierzam go obejrzeć - w sieci na pewno się znajdzie ;)
A po książkę sięgnę w niedalekiej przyszłości!
O tak, kto nie słyszał o Jutrze? :) Zabiorę się za tę serię w niedalekiej przyszłości. PS. Szablon - rewelacja ;D
nie czytałam ; p
"młodzieżowych" pisze się przez "ż" a nie "rz". Przepraszam- humanistka z kompleksem błędów ^^ czytałam tę ksiazkę i cała seria bardzo mi się podoba + recenzja u mnie. Pozdrawiam.
Nie czytałam ;)
Ehmm. Czytałam. ; d
A Czerwień Rubinu już mam jako e-booka także dobrze jest. ; p
troszkę nieuprzejmy był Twój komentarz.. fakt że dostaję dużo komentarzy nie oznacza że je tylko akceptuje i olewam. staram się odpisywać na pytania na innych blogach czy po prostu podziękowac, kiedy już naprawdę nie wyrabiam z czasem..
zapowiada się ciekawie z chęcią przeczytam :)
Hm.. nie w moim guście xq
To zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię wojennych książek i filmów, niewiele z tych, które byłam zmuszona pooglądać przypadły mi do gustu. I jeszcze jedno, pisze się "płci" :)
Prześlij komentarz
Dzieki. Do zobaczenia na Twoim blogu :)